Przechowywanie kart qsl i dyplomów.
Ja żadnej karty nie niszczę. Duplikaty za te samo pasmo i emisję przechowuję oddzielnie; może kiedyś rozdam je jakimś młodym lub kolekcjonerom.
Oczywiście uważam, że zwyczaj automatycznego posyłania przez biuro kartek na klozetowym papierze za każdą łączność w zawodach (vide zwyczaje stacji kontestowej JH4UYB) to poroniony pomysł, wręcz paranoja. Za te pieniądze wydane na setki kilogramów klozetowego papieru można by z powodzeniem zakupić mniejszą ilość dobrej jakości, ładnie wydrukowanych kartek i wysyłać w formie odpowiedzi na otrzymaną kartę od korespondenta lub zadbać aby po każdych zawodach uzupełnić jeden wspólny log i zapanować trochę nad niewysyłaniem duplikatów. No ale to ich pieniądze.


  PRZEJDŹ NA FORUM