Wydział Kryzysowy Urzędu Wojewódzkiego
Jaka jest podstawa prawna?
Przepraszam Paweł, że dobrze spałem o północy ale Twoje pytanie jest b. istotne.
Wielokrotnie otrzymując już licencje przestałem w szczegółach "studiować" co jest na niej napisane. Ważne były daty, adres i znak, bowiem nie zawierają więcej szczegółów np. pasm/częstotliwości itd.
Nawet nie wiem kiedy jakiś „uczony” uznał za konieczne zmienić istniejącą przez wiele lat dotychczasową interpretację RR.
Czy to uczynił z niewiedzy?
Czy zmianę tą dokonano z określonych interesów radioamatorom-krótkofalowcom nie znanych. Czy wreszcie za tym przekrętem stoi niezidentyfikowana grupa - środowisko ludzi, którzy z sobie znanych powodów podrzuciła zmienioną interpretację ustawodawcy i w ten sposób dokonała tego istotnego przewrotu w traktowaniu radioamatorów-krótkofalowców na równi ze służbami państwowymi, komercyjnymi itd.
Państwo służby tworzy, inwestuje, opłaca i wymaga oraz wydaje polecenia, rozkazy, co jest oczywiste, tak jest i tak być powinno. Mam nadzieję, że nie będę musiał tego tematu bardziej rozwijać. Wspomnę, iż Radioamatorzy-krótkofalowcy w ostatnich znanych Ustawach traktowani są jak służby/komercja i z tego wynikają nie zbyt radosne, a nawet trudne do spełnienia obowiązki oraz konsekwencje.
Proszę uważnie poczytać Ustawy! Proszę je konfrontować z młodym 14 - 18 letnim radioamatorem-krótkofalowcem i przemyśleć w jakiej sytuacji się on znalazł tylko dlatego, że nie korzysta z różnych "uciech" typu dopalacze, piwo, narkotyki, ale poszedł drogą edukacji - politechnizacji. Rozwijanie tematu w jakiej mierze dotyka ten problem osób - pasjonatów dorosłych jest już zbędny.
To nas starszych wiekiem i doświadczeniem obowiązkiem jest wyprostować ścieżki, które zło pokręciło, zapętliło i prawdopodobnie się dobrze ukryło.
Moim pragnieniem nie jest jakaś rozróba, ale rzetelne-uczciwe spojrzenie na powstałą sytuację i oczekuję w tej kwestii wsparcia w zdrowej części naszego środowiska, które w większości to ludzie dobrej woli, co już nie jednokrotnie potwierdzali niesieniem w zagrożeniu pomocy potrzebującym.
Przy okazji pragnę kol. SP6FIG zwrócić uwagę, że Niemcy i Austria to jeszcze nie cały świat, a jeżeli kolega aktywnie pracuje na pasmach to znałby wielką aktywność radioamatorów-krótkofalowców niemieckich w zawodach Worked ALL Germany oby u nas tyle stacji pracowało.
Niestety nie usłyszymy zapewne od takich "ambasadorów" dlaczego tam tak dużo nadawców jest aktywnych, a wiele ich sygnały słychać nawet dookoła świata (na QRP?).
SQ6XL Proszę swoją wiedzą i doświadczeniem NAM POKAZAĆ, że jest wstanie pomóc sobie i innym przez rozumienie i wsparcie w dobrej sprawie. NIE WYCHYLAM SIĘ PRZECIWKO, ALE DLA i ZUPEŁNIE OBOJĘTNE JEST SKĄD KTO PRZYCHODZI ALE CO I JAK ROBI.
Serdeczne VY 73! Julian SP3PL


  PRZEJDŹ NA FORUM