Wydział Kryzysowy Urzędu Wojewódzkiego
Jaka jest podstawa prawna?
W stu procentach zgadzam się z Tomkiem, a walczenie o to czy to się tak czy siak nazywa i kto jakie pozwolenie mi wydał uważam za zbędne sianie zamętu i postawę " JA WAM JESZCZE POKARZĘ " . Najważniejsze są efekty naszych działań i to, że pomagamy ludziom w trudnych chwilach.

ps. swoją drogą uważam, że i tak za mało z nas potrafi szybko i sprawnie uruchomić się w terenie, kiedyś "Polny Dzień" był bardzo popularny, ja jestem młodym stażem radioamatorem ale mam sąsiada nestora, Leszka SP6CT, wiele mi o tym jak było kiedyś opowiadał.


  PRZEJDŹ NA FORUM