Prezydium PZK rozdaje majątek PZK
Tomku, Andrzej oczywiście kpi sobie z żalów biednego Arka, który z jednej strony czasem pisze o tym, jak to rzekomo troszczy się o dobro PZK, a z drugiej strony robi aferę z własnych, osobistych problemów, mogącą doprowadzić do zupełnego zablokowania normalnych działań PZK (czas i pieniądze marnowane na zajmowanie się problemami OUJ, UHW, XVY...).
Sprawa dotyczy domysłow odnośnie OPP, a bardziej w tle urazu w temacie już zamkniętym, gdyż na mocy tzw. amnestii z dnia 11.11.2010 r. ogłoszonej przez Prezydium ZG PZK, półroczna kara zwieszenia na forum PZK została anulowana i znów może cieszyć się pisaniem głupot - co już rzecz jasna robi w wielu wątkach.

Mimo to nadal jednak z zaciekłością tematy drąży i chwali się wszem i wobec każdym drobnym krokiem, zwiastunem czegoś czego nie jest sam pewien pisząc:
Z tego co ja wiem, bo ostatnio będąc na szkoleniu w Opolu dla liderów organizacji pozarządowych było pytanie zadane w tym stylu.
Z tego co ja wiem tak może być ale nie musi i raczej nie będzie, bo kolejne kluby i osoby starają się i otrzymują stary sprzęt.
Być może i SKPO chciałoby, ale nie ma odwagi poprosić.

W ten sposób dołączył oficjalnie do grona osób, które w jawny sposób przyznają, że nie jest ważna dobra wola, koleżeństwo wykazane w amnestii przez Prezydium ZG PZK, mało ważne dobro wszystkich członków PZK (nie tylko tych otrzymujących stare STAR-y z radiostacją), a najważniejsze są egoistyczne własne pobudki, gwiazdorstwo, chwalipięctwo i pisanie w kółko tych samych głupot na forach...
Przykre, śmieszne i prawdziwe.
Dobrego tygodnia życzę. aniołek


  PRZEJDŹ NA FORUM