Ja uważam,że te wytyczne Ministerstwa Środowiska są niezgodne ze statutem i regulaminem krótkofalarskim. Myślę ,że dobry prawnik by to wszystko obalił. Podłączyli nas pod profesjonalne nadajniki. A jak to ma się do sprawy, jak np chcę wypróbować nową antenę ? Czy co chwilę muszę latać do urzędu i płacić 120zł ? Jeszcze dodatkowo muszę nabyć GPS i pewnie z ważną homologacją ! To wszystko kupy się nie trzyma i dziwię się,że jeszcze ktoś nie postawił tamy takim durnym przepisom. A co mnie obchodzi arkusz Dionizego? Ten arkusz to jego prywatna sprawa. Niech Ministerstwo wyda swój arkusz, to pewnie wtedy by krótkofalowcy ulegli zagładzie. Ale to było by nawet dobre, bo może by się ktoś obudził i zrobił z tym porządek. Dziwię się tym co już polecieli z tymi papierami do urzędu, bo nadgorliwość jest gorsza od faszyzmu. A co do opłat , to nie powinny wynosić 120zł, tylko 1200zł i wtedy było by jasne, że nikt nie zapłaci. |