Klucz półautomatyczny (bug) Vibroplex
Genialny wynalazek!
Po regulacji (dzięki Piotrowi z grupy titawa.pl, który wstawił krótką informację na temat ustawień łożyska kłowego oraz wszystkich odbojów) klucz jest już stabilniejszy i bardziej powtarzalny. Drgania wahadełka zaczynają się gdy odchylisz dźwignię aż do oparcia o odbój. Gdy tak trzymasz, wahadełko się rusza i dociska styk ruchomy, ale wystarczy puścić, by zaraz oparło się o tłumik drgań (na końcu). Wbrew pozorom siła niezbędna do pracy na takim kluczu wcale nie jest duża. Fakt, większość operatorów nadających na bugu używa mocno nadgarstka i różnych palców, ale to wynika bardziej z nawyków i chęci rozłożenia obciążenia na wiele mięśni i stawów niż z potrzeby przyłożenia dużej siły. Wg mnie siła jest niewiele tylko większa od ciężej pracujących manipulatorów przystosowanych do wolniejszego tempa.
Oto przykład takiego nadawania (przy kluczu DA czyli Denice Stoops, dawniej operator stacji brzegowej KPH)

i tutaj też:
https://www.youtube.com/watch?v=RYhrSEERvbI


  PRZEJDŹ NA FORUM