Pytanko nowicjusza
    sq5glu pisze:

    Filtr pasmowy w tym przypadku to chyba niewarta skórka wyprawki. Jak już ogarniesz przyzwoicie instalację antenową to i tak warto będzie pomyśleć "rozwojowo" nad bardziej prawdziwym transceiverem zdatnym do pracy bazowo. Czy to odbiorczo, czy użytkowo różnica będzie znacząca o czym się kiedyś sam przekonasz. Nie mówiąc właśnie o tym że przy dłuższej pogadance zagotujesz to radio. Ale wiadoma sprawa, od czegoś trzeba zacząć.

Dlatego na krótkie "dxy" ustawiam wysoką moc i radio nie zdąży się ugototwać, a na lokalne żucie szmat ją zmniejszam. Ciekaw jestem, co to radio powie na podpięcie kopii x50, czy go nie zatka z wrażenia bardzo szczęśliwy Wiadomo, szczyt techniki to nie jest, ale jeśli działa i normalnie da się z niego korzystać, to wolę odłożyć trochę kasy na coś na kf, jeśli mój trx antek po skończeniu budowy odmówi posłuszeństwa. Tego qyt mam od roku, ale używam go od niecałych 3 miesięcy, bo kupilem go jeszcze kawał czasu przed egzaminem. Może jeszcze troszkę na nim popracuję a dopiero pomyślę nad czymś nowszym bardzo szczęśliwy Wiadomo, od czegoś trzeba zacząć. Chociaż z tym filtrem pasmowym można spróbować, budowa takiego filtru nie jest zbyt kosztowna, a zawsze może coś z tego wyjść- nic straconego.
Tak, to radio ma 4 vfo, ale może pracować (rx, tx) tylko ma jednym na raz. Po prostu przemiata 4 częstotliwości na raz, a w przypadku pojawienia się na którejś sygnału automatycznie się na nim zatrzymuje.


  PRZEJDŹ NA FORUM