Postępowanie z upierdliwymi "unlisami" jak skutecznie > bez chlewu w eterze |
O ile się orientuję "unlis" to slangowe określenie stacji nielicencjonowanej, unlicensed. Po prostu pirata. Więc pisanie że unlis może posiadać licencję brzmi dość niecodziennie. Osoba z licencją przeszkadzająca innym umyślnie i nie przedstawiająca się znakiem powinna być traktowana jak unlis/pirat/szkodnik i eksetera. Warto pamiętać że wśród licencjonowanych amatorów jest "element" jak w każdym środowisku. |