skargi na PZK
Koledzy, ten wątek kilka postów wcześniej, w korespondencji między SP3PL, SP2LIG i mną stał się pogodny, wręcz wesoły. Zrobiło się miło, serdecznie, bo poczucie humoru na co dzień jest nam wszystkim potrzebne i bezcenne.
A tu nagle znów trollowanie i smutasy węszą sensacje, tłumaczą się swoimi kwitami.
Tak jak napisał Janek: „…proponuję uważać na swoje słowo pisane, wszak ono pozostaje i krąży sobie po necie.” Koledzy - tłumaczą się winni!

SP6OUJ pogrąża się coraz bardziej. Nie wyszła mu sensacja z odejściem SP5ELA z funkcji admina portalu PZK, to jak zwykle pisze kolejne ble, ble w poszukiwaniu rzekomych potknięć władz PZK. Jątrzy, a potem próbuje się wykręcić, że to nie On.
Fakty temu przeczą, bo… to SP6OUJ napisał tu na forum: „…ostatni Zjazd kosztował PZK ponad 13000zł.No to spora suma. Ciekawe co na ta kwotę się składa?" Teraz tłumaczy się kręcąc, że to Kol. z SP1. aniołek
Masz Waszmość firmę zajmującą się rozliczaniem podatków, więc mimo, że jesteś z wykształcenia historykiem liczyć chyba umiesz. Jak nie umiesz, to poproś którąś ze swoich Pracownic, które ciężko na Ciebie pracują, gdy Ty całymi dniami piszesz na forach i bawisz się w SKPO.
Po co pisać tanie sensacje na forum? – to nie prasa brukowa.

Arek w kółko wraca do tematu osobistych problemów korespondencyjnych z sekretariatem PZK i GKR. Pojawiło się wreszcie światełko w tunelu, gdy w końcu zapytał członka Prezydium ZG PZK o swój problem i dostał odpowiedź.
Co SP6OUJ następnie zrobił? - napisał o tym tu na forum z dodaniem:
„No chyba Poczta z Bydgoszczy do Głubczyc idzie przez równik, bo jeszcze nic nie otrzymałem. List chyba niosą wielbłądy?”

A co nas to obchodzi? Po co zajmować tym miejsce na forum? Gwiazdorstwo!

Potraktowałem ten wpis Arka jako ciąg dalszy humorystycznego nastroju tego forum, bo po co takie publiczne użalanie się na kolejnym forum. Jegomość na to znów pogróżki pod moim adresem. Bzdurne powtarzanie tego samego, co na innych forach. Straszenie dyrekcją. U mnie w pracy wiedzą dobrze o Twoim fantastycznym telefonie, którym się wygłupiłeś. Jesteś na "czarnej liście". zakręcony

Dla nabrania dystansu, zwłaszcza dla tych, którzy się gęsto tłumaczą z kwitów, bzdur i sensacyjnych kitów - anegdota z życia wzięta.
Kiedyś, w czasie rozmowy o osiągnięciach współczesnej techniki, George Bernard Shaw powiedział:
- Teraz, gdy już nauczyliśmy się latać w powietrzu jak ptaki, pływać pod wodą jak ryby, brakuje nam tylko jednego: nauczyć się żyć na ziemi jak ludzie.

Nauczyć się żyć na ziemi jak ludzie – ciągle aktualne.
Dużo zdrowia i dobrego poczucia humoru życzę.

PS Skoro nie podoba się Arkowi moja stopka, to ją na jakiś czas zmieniam. aniołek


  PRZEJDŹ NA FORUM