Nasłuchowiec w zawodach...
Liczenie punktów dla SWL
    sp8ab pisze:

    Stacja słuchana to ta na 1 miejscu w logu, ta na drugim miejscu to jej korespondent. Jeżeli zaliczylibyśmy jedną i drugą byłby to błąd polegający na tym, że za jeden nasłuch nasłuchowiec mógłby dostać podwójną liczbę punktów.

    W praktyce wystarczy, zapisać nasłuch w odwrotnej kolejności i wszystko jest OK. Nie ma możliwości sprawdzenia kto wołał. W logu jednego korespondenta jest ta sama łączność co w logu drugiego, tylko odwrócona.

    Z liczeniem punktów dla nasłuchwców jest jeszcze jeden problem aniołek. Jeżeli któryś z nadawców błędnie zapisze raport korespondenta a w zasadzie grupę kontrolną (LogSp nie sprawdza raportów i podczas zawodów można podawać raporty rzeczywiste), to nasłuch, pomimo że prawidłowy nie będzie zaliczony.

    Zdarzają się również logi, w których stacja biorąca w nich udział nadaje inną grupę kontrolną niż wpisana w logu, inne pasmo, inną emisję i wtedy nasłuchowiec również nie będzie miał zaliczonego nasłuchu, ale to inna bajka. Wtedy korespondent również nie będzie miał punktów.


Chwilę mi zajęło aby przetrawić ten punkt widzenia. Na maila w tej sprawie nie mogę się powołać, ale wypada wspomnieć, że jednak kolega SP8AB wraca do wyżej zaprezentowanego podejścia. Zasadniczo z decyzjami organizatorów nie zamierzam dyskutować, pod warunkiem, że trzymają się sensownej ścieżki. Czy tak jest w tym przypadku? Zanim przejdę do filozofowania (tam już pewnie nie wielu dotrze wesoły ) to kilka słów komentarza:
1. Przedstawiona przez kolegę SP8AB idea liczenia punktów dla SWL przypomina mi tzw. księgowość kreatywną. Bo jeśli kolejność zapisu znaków wpływa na wynik końcowy, to… no cóż…
2. Obawa, że niektóre wpisy SWL będą liczone podwójne (bo przecież nie wszystkie!) jest zupełnie niezasadna, bo SWLowiec konkuruje wyłącznie z SWLowcem – czyli nie ma tu żadnych znamion niesprawiedliwości – wszyscy zostaną policzeni na takich samych zasadach. (dodajmy dla wyjaśnienia, że przedstawiony przeze mnie sposób liczenia nie jest mój – pochodzi od jednego z organizatorów – informacja powyżej). Z drugiej strony jednak SWLowiec słyszy dwie stacje, więc dwie notuje. Jeśli usłyszał dwie, to dlaczego miałby nie być liczony jak za dwie?
3. Jeżeli zatem kolejność znaków w logu jest istotna, to taka informacja powinna się znaleźć w regulaminie. To regulamin powinien jednoznacznie definiować, jak będą liczone punkty. Szkoda, że w tym przypadku tego zabrakło (dotyczy to niestety także innych regulaminów, gdzie dopiero dopytanie organizatora wyjaśnia zawiłość tego, jak będą rozliczane punkty – a są liczone nie zawsze tak samo).

A teraz kwestie filozofowania.
Jeżeli kolejność znaków w logu wpływa na ilość przydzielonych punktów, to jest to doskonałe miejsce do szachrowania. Faktem jest, że trzeba być cwaniakiem i wiedzieć jak to działa, ale zyskanie większej ilości punktów, jak widać, nie zawsze musi oznaczać cięższą pracę przy radiu. To doskonały przykład tego, jak tworzy się kolejne furtki dla polskiej, kreatywnej kombinatoryki. To takie odzieranie tego fantastycznego hobby/sportu z radości.
Bo i jak ustalić w zasadzie kto jest nadawcą a kto korespondentem? Ja jestem zielony, nowy i nie wiele wiem – mogę być w błędzie. Zgaduję jednak, że chodzi o to, że jeden z reguły „siedzi” na częstotliwości i woła, a ten drugi trafi i odpowie – w ten sposób stając się korespondentem. Czy jednak pliki logów rejestrują taki niuans? Jeżeli krótkofalowiec A „siedzi” i woła a odpowie krótkofalowiec B, to w logu A na pierwszym miejscu będzie znak A, a w logu B na pierwszym miejscu będzie B. Dorzućmy do tego brak informacji o częstotliwości (tylko pasmo) i oczywistym staje się, że nie ma możliwości ustalenia kto jest nadawcą a kto korespondentem!

I znowu wracamy do miejsca, w którym to SWL musi zadecydować, kalkulując z wykorzystaniem kreatywnej księgowości, kto w jego logu będzie nadawcą a kto korespondentem. I idąc dalej: dlaczego z regulaminu nie ma możliwości się tego dowiedzieć? Żadnych przykładów(?) (gdzie dla licencjonowanych przykład bardzo często się podaje), w zasadzie żadnego treściwego opisu – nic co pozwoliłoby poprawnie (lub korzystnie) zapisać swój log.

I aby była jasność co do mojego punktu widzenia: niech i tak będzie, że SWLowiec musi być kreatywny, sprytny a nawet cwany – ok. Ale dajmy szansę również tym nowym! Niech doczytają, niech zrozumieją, niech powalczą na uczciwych zasadach z pozostałymi. I już nie piję konkretnie do kolegi SP8AB czy imprezy jako takiej – chodzi mi o ogólne zasady traktowania SWLowców. W tym miejscu zresztą czuję się zobowiązany do dodatkowego wyjaśnienia, że pomimo zmiany decyzji kolegi SP8AB co do rozliczania punktów (w stosunku do poprzedniego maila), pomógł mi przy logu, abym miał korzystnie rozliczony log na zasadach przyjętym w tej imprezie, za co dziękuję koledze Andrzejowi.

I na koniec taki nieco cierpki wniosek dla SWLowców: przed imprezą warto dopytać organizatora w jaki sposób będą rozliczane punkty. W regulaminach brakuje tych informacji, ale organizatorzy, bazując na moich doświadczeniach, pomagają i odpowiadają na takie pytania. To z pewnością zaoszczędzi rozczarowań lub wątpliwości co do tego jak liczyć punktu (zwłaszcza, że niekiedy to sam zawodnik musi zliczyć punkty i lepiej, aby rozumiał ten mechanizm).
Jeszcze raz dziękuję wszystkim organizatorom, z którymi się kontaktowałem, którzy cierpliwie i wyczerpująco odpowiadali na moje pytania. Szczególnie też dziękuję SP8AB – poświęcił mi sporo czasu, aby przeanalizować sytuację, na odpowiedzi i pomoc w rozumieniu zagadnień liczenia punktów. To były moje pierwsze zawody jako SWL i pewnie dlatego od razu trafiłem na tyle wątpliwości. Zdobyta przy tym wiedza: bezcenna 😊,


  PRZEJDŹ NA FORUM