perypetie z producentami Nano VNA v2
A na jakiej podstawie w ogóle OwOComm używał nazwy NanoVNA V2, skoro to jest zupełnie inny, nowy projekt, nie powiązany z poprzednim? Chcieli sobie pojechać na znanym logo to się przejechali. O ile wiem, Hugen współpracuje z Zeenko, a Hugen włożył sporo pracy w rozwój NanoVNA w wersji 1, i urządzenia tej firmy były jednymi z lepszej jakości, jeśli nie najlepszej jakości, bo to nie byli tylko składacze kitu, tylko rozwijali urządzenie, dbali o dokładność pomiarów. Ludzie się jarali, że kupili urządzenie za 120zł, a później się okazało, że brak ekranów, że SMA przerywa, że brak kondensatorów na zasilaniu, i opinia poszła, że sprzęt słaby, a to był tylko słaby kit, i trzeba było kupić od Zeenko.


  PRZEJDŹ NA FORUM