Oglądam DVB-T od przełomu października i listopada 2008, kiedy padł mi stary telewizor z kineskopem i nie opłacało się już nic z nim zrobić byłem zmuszony zakupić LCD-ka. Wyszukałem taki model, który miał od razu wbudowany dekoder mpeg-4 i ful HD. Nie było ich dużo w tym czasie na naszym rynku. Podłączyłem małą antenkę kilkunasto-centymetrową na magnesie, taką od tunera TV na USB - nabytą za dosłownie dychę na giełdzie komputerowej. Odbierałem od "pierwszego kopa" nawet w HD. Było kilka zmian w tzw. międzyczasie zarówno w zawartości multiplexów, był jeden potem dwa, znów jeden , zmieniały się kanały nadawania, TVP HD zniknęło. Ale nadal odbieram na tej samej antenie, czasem tylko mam zakłócenia obrazu, kiedyś były częściej i większe ale to inna bajka. |