Pomysł na projekt w 2011 roku. |
Po pierwsze SKPO nie jest moim stowarzyszeniem, a naszym - czyli grupy osób w nim zrzeszonych. Nie robię tego w imieniu PZK, bo nie mam do tego uprawnień. PZK może być partnerem w tym projekcie jeśli wyrazi taką chęć. Partnerów w moich projektach (pisze moich, ponieważ ja jestem ich autorem) zawsze jest wielu. Nie muszą być tylko z woj. opolskiego. Współpracuję od kilku lat z Uniwersytetem Wrocławskim i razem robimy ciekawe projekty. Jeszcze co do pełnomocnictw, to mam umowę partnerska z OT-11 (czyli OT PZK). Zasięg działania to pojęcie względne. Im większe tym lepiej. Jeśli jest zasięg ogólnopolski, to można uzyskać więcej punktów w tym pkt. Co do kadr, to tu jest problem. Jeśli projekt jest wykonywany lokalnie, czyli w woj. opolskim, to jestem spokojny o kadry, bo mam takowe. Jeśli zasięg projektu ma być też na inne województwa, to kadry są potrzebne z zewnątrz. Ostatnia odp. Mam pomysł i to nie jeden. Część z projektów udoskonalona poleci jeszcze raz na konkurs. Jest to ich kontynuacja. Pomysł o którym pisałem pojawił się równocześnie w dwóch miejscach. Jeśli mój "partner" do projektu zgodzi się, to go ujawnię. Jednak wolę mieć już opracowany pewien scenariusz do tego zanim zostanie upubliczniony. Na zakończenie, nikt tu żadnej kasy nie zarobi. To nie zakład produkcyjny czy usługowy. Tu trzeba wydać swoją kasę (25% z całości). Nie czujesz tego jak większość, niestety. Moje posty o projektach na forum PZK też do większości nie przemawiały, pisałem tam zam ze sobą. Niestety, ja robię je cały czas bo do mnie to przemawia. Widać się to da robić i są tego efekty. Pisze też większe programy, ostatnio napisałem program dla kolegi na ponad 80000zł, i dostał tą kasę. Był to program dość poważny z OCRG. Województwo Opolskie przoduje w Polsce w wydawaniu unijnej kasy, ja im w tym tylko pomagam. Każdy jednak ma swoje zdanie, może wierzyć w to czy nie. Może czuć albo i nie, to każdego indywidualna sprawa. Na zakończenie, wątek ten założyłem po to aby zorientować się czy są jakieś pomysły na promowanie krótkofalarstwa w Polsce. Nie znaczy to, że ja zabiorę czyjś pomysł lecz może podpowiem jak go zrealizować lub możemy zrealizować coś razem. Większość OT PZK w Polsce nie posiada osobowości prawnej. Te OT mogą zapomnieć o programach, niestety. Mi wystarczy i tak to co robię, bo na więcej brakuje czasu. Widzisz Marku o której godzinie piszę ten post, bo przed paroma minutami wróciłem z Czech. Działam nie tylko w SKPO ale jestem w zarządzie tez innego stowarzyszenia, a działam jeszcze w innych grupach. Doby nie powiększę, niestety. |