Czym pracujecie CW na codzień ?
Oj - nie powali, nie powali cyfrówka "słuchowej" CW ! Ja sam staram się (w miarę możliwości technicznych) pracować różnymi emisjami - w klubie SP9KRT pracuję cyfrowymi RTTY, PSK, na fonii SSB, FM - co daje mi szeroki obraz radiokomunikacji.
Moim zdaniem: każda emisja ma swoje "przyjemności" i rzeczą operatora jest wybrać to, co najlepiej lubi. Podobnie jest chyba w turystyce: samochody nie "powaliły" turystyki pieszej, tak jak hotele biwakowania i gotowania sobie na koherku. Każdy robi to co lubi, starając się nie przeszkadzać innym. Sentyment i przywiązanie do "ręcznej" telegrafii na przysłowiowym "klepadle" wynika chyba z zauroczenia "pierwszą miłością" i nie tylko..... Kiedyś znalazłem na karcie QSL jednego z OT motto: "telegrafia jest sztuką", a w tym każdy chce być najlepszy (ładnym melodyjnym nadawaniem a nie prędkością!) - spytajcie o motywy któregoś z artystów np. muzyka!
Przy okazji pozdrawiam Grzegorza SP2LIG z przyjemnością przypominając sobie kurs ze wspaniałymi i zdolnymi słuchaczami, którzy błyskawicznie (choć ogromnym nakładem własnej pracy) opanowali materiał egzaminacyjny udowadniając, że "dla chcącego nic trudnego". Barbara ma licencję w Niemczech DF8YL, a tamtejsi krótkofalowcy są zbudowani, jak to w Polsce można porządnie nauczyć krótkofalarstwa nawet XYL hi!Nikt Wam naprawdę nie uwierzy, że można tak szybko nauczyć się CW. Mnie uczył (i nauczył) SP9DF nawet o tym nie wiedząc, bo lekcje były przez radio i do dziś jestem Mu wdzięczny za wyrobienie właściwego podejścia do CW.Podglądałem też takich Mistrzów jak SP9KJ, SP9DH czy SP2DX (przez radio oczywiście jako nasłuchowiec, co też zaprocentowało).


  PRZEJDŹ NA FORUM