niesportowe zachowanie
w paśmie i poza pasmem
Folklor folklorem, ale trochę kultury wobec siebie też powinno się stosować. O ile rozmowy o pszczółkach, żarówkach LED tudzież wiatrakach jeszcze ujdą, o tyle "medycyna nienormalna", "niemieckie świnie" czy też inne "du*ki" to już chyba trochę nie na miejscu. Bynajmniej ja nie widzę powodu, żeby rozgłaszać to dookoła na przemienniku. Nie znam szczegółów akcji z 2005r. ale wnioskując po zachowaniu się Zbyszka BCE (a nawet raz CRZ-a słyszałem) to chyba jakieś wnioski z tego wyciągneli. STQ niestety chyba nie.

A dodatkowym elementem tego folkloru są różnej maści zadymiarze. Mocno uczuleni na STQ/BML/BCE/SP6ARR i czasami innych również. To też jest nieco irytujące, choć nie powtarza się aż tak często. Słyszą pewnie, że jak Rysiu szaleje i nic mu nie robią, to i nośną można postawić, puścić zdrowaśkę czy też fragment QSO z KF-u na przemiennik, "Wywołanie ogólne, Stefan-Paweł-Sześć-Halina-Urszula-Janina", albo po prostu bekanie - ot tak dla jaj, coby wesoło na Jelonku było taki dziwny

Po chwilowym odpaleniu Echolinka na SR6J na moment się uspokoiło, a Ricardo nawet znak swój zaczął podawać. Ale nic nie trwa wiecznie, Echolinka na Jeleniu wyłączono, szara rzeczywistość powróciła oczko


  PRZEJDŹ NA FORUM