Grunt to współpraca ! czy klubom bedzie trudniej ? |
Czytając wszystkie wypowiedzi osób biorących udział w dyskusji ktoś kto stoi z boku zastanawia się o co chodzi. Tekst Dionizego SP6IEQ rozpoczynający ten wątek odnosił się do tego co zrobiło inne stowarzyszenie i SP5UHW. Niestety SP6IEQ nie przedstawił na to żadnego dowodu po za gołosłownymi stwierdzeniami, zrobił to na stronach Oddziału którego jest Prezesem, na stronach PZK i tu na forum. Gdyby zrobił to kto inny można by sądzić, że chce zaistnieć, ale przecież Dionizy nie musi zaistnieć w środowisku, jego zasługi są dość szeroko znane. Dlaczego to zrobił? i tu chyba diabeł tkwi w szczegółach: po pierwsze tytuł: GRUNT TO WSPÓŁPRACA! - o jakiej współpracy myślał autor? jak wszystko na to wskazuje współpracy z UKE nie było - był mało formalny układ koleżeńsko towarzyski, a nie współpraca współpraca między organizacjami - tej jak widać nie ma bo ludzie funkcyjni nawzajem się nie lubią czyli już na tym etapie tytuł nie przystawał do stanu faktycznego a może autorowi chodziło o to, że ta współpraca powinna być między różnymi organizacjami w tym samym środowisku , która by przyczyniła się do tego że środowisko na zewnątrz mówi jednym głosem. Szkoda tylko, że Dionizy nie wskazał w jakim zakresie nie ma tej współpracy, jak ta współpraca powinna wyglądać i co faktycznie winno być przedmiotem współpracy (jednym słowem zero faktów i rozwiązań). W swoim poście Dionizy pisze o istniejącej dobrej współpracy z UKE trwającej od lat i znowu brak w tym stwierdzeniu faktów - na czym polega współpraca, jakie poczyniono ustalenia, na jakich zasadach (czyli zero faktów i rozwiązań). Za to czytamy, że jedna osoba i małe stowarzyszenie które powstało niedawno potrafiło w krótkim czasie zlikwidować tą trwał dobrą współprace i porozumienia. Koledzy to świadczy tylko o jednym, że ta współpraca była bardzo słaba albo jej w ogóle nie było. Świadczy to również o tym, że osoby o których napisano są dobrze do tego co robią przygotowane, bo nie można sobie wyobrazić, że urząd zrobił coś co by mogło być niezgodne z prawem. I w tym wypadku tytuł zaproponowany przez autora jest jak najbardziej na miejscu - zamiast atakować innych może warto usiąść i z tymi osobami porozmawiać, dojść do porozumienia na zasadach partnerskich i zacząć współpracę. Osób skutecznych w działaniu PZK jest potrzeba, nawet jeśli mają odmienne zdanie do osób funkcyjnych. |