Ekstremalna wymiana żarówki
w dwie osoby
1) Człowiek, który się nie boi nie powinien się wspinać (ani zawodowo, ani rekreacyjnie).
2) Sprzęt wspinaczkowy już nie jest taki drogi. Konkurencja, popularność tego sportu, nowe technologie wytwarzania wpłynęły na obniżenie cen, co nie znaczy, że poszła za tym jakość. Mammut, Beal, Edelrid, Edelweiss, nawet Lanex produkują stosunkowo tani sprzęt spełniający oczywiście normy EN 892 (dynamiczne) i EN 1891 (statyczne). Oczywiście, żeby skompletować cały sprzęt do prac na wysokościach (specjalnie piszę do prac) trzeba mieć o wiele więcej funduszy niż w przypadku sprzętu do wspinaczki rekreacyjnej, ale to już nie są takie kwoty jak 8-10 lat temu.
3) Przepraszam ale ja nie widzę analogi pomiędzy TRX-ami a linami. To nie ta klasa parametrów, które muszą być spełnione, aby można było porównywać oba rynki.


  PRZEJDŹ NA FORUM