Grunt to współpraca ! czy klubom bedzie trudniej ? |
Widzisz Robert, gdybyś był człowiekiem zrównoważonym i poważnym to można by z Tobą przysłowiowe konie kraść a nie tylko zmieniać PZK. Jak sobie pomyślę, że kiedyś spora grupa ludzi widziała w Tobie kandydata na prezesa PZK, to mi ciarki przechodzą po plecach. Należę do ludzi którzy zauważają to co mówisz i w wielu sprawach, czy nawet w wiekszości z nich przyznają Ci rację. Ale nikt poważny nie będzie zadawał się z wariatem latającym z brzytwa w zębach i siekierą w ręce,, jako instrumentami naprawiania PZK, używającym wulgarnego języka i obrażającym wszystkich do których się zwraca.A Ty tak właśnie jesteś postrzegany. Cieszę się, że napisałeś, że to Ty jesteś sprawcą całego zamieszania z klubami a nie Witek SP5UHW. Człowiek rozumny nie strzela do muchy z armaty.No, chyba, że bardzo mocno potrzebuje podbudować we własnym mniemaniu swoje ego. Dlatego Twoje gadanie brzmi FAŁSZYWIE-najpierw zapraszasz prezesa na wspólne wakacje na jachcie, by chwilę później wdeptywać Go w ziemię. Krzyczysz głośno jaki to Ty nie jesteś reformator PZK a równocześnie dla dokopania paru działaczom uderzasz w Bogu ducha winne kluby. Zapisujesz się do pracy w komisjach by potem nie brać udziału w ich pracach. Chcesz prowadzić prywatną wojenkę to sobie prowadź z kim tylko chcesz. Tylko nie drzyj gęby na cały świat, że to jest jedyny sposób na zreformowanie PZK, a Ty jesteś Mesjaszem. Nie po trupach bogu ducha winnych, zwykłych krótkofalowców! Nie po trupach. Mścij się na Skrzypczaku, Szumskim czy nawet na mnie ale nie zachowuj się jak oszalały słoń w składzie porcelany i nie niszcz krótkofalarstwa w SP. Bardzo Cię o to proszę. I bądź łaskawy nie przekręcać mojego nazwiska-nazywam się Chałubiec. Z całym szacunkiem Andrzej, sp9eno |