Na luzie
Propo tej jazdy to był automat dwusprzęgłowy, przełączanie w kierownicy jak i bez, można to zauważyć jak kierownicą robił manewry, nic nie klikał bo nie dałby rady a biegi przełączały się w górę (sterowanie manualne lub jeśli obroty wzrosną ponad określony próg - przechodzi w automat). Automat świetna rzecz, u siebie też mam, w przyszłości zmieniając auto na nowsze tylko automat zakupie, naprawdę komfort jazdy. Bezstopniowa skrzynia to dopiero super sprawa, na tzw. "stożku". Ta "wajcha" co pociągał z prawej to hamulec ręczny.


  PRZEJDŹ NA FORUM