Łowicz - Niedziele 23.VIII - 12:00 |
Małe podsumowanie. Misja, udana, ładunek odzyskany. Podjęcie było dość proste, trzeba było tylko przejść kawałek leśną drogą i zaliczyć milion ukąszeń komarów. Kapsuła spadła prawie dokładnie tam, gdzie była ostatnia pozycja na mapie, linka zawisła na skraju lasu, trackel leżał sobie w trawie. Z daleka widać było czerwony spadochron: https://twitter.com/froszu/status/1297560080515239936 Maksymalna osiągnięta wysokość to 35809.2 metrów o g. 14:02:59. To przy wadze ładunku ok 220g i (nieco przepompowanym) balonie Hwoyee 800. Tracker tym razem bez problemu, zaliczył tylko jeden reboot 5 minut po lądowaniu. Potem działał do g.19 aż go wyłączyłem. Habboy sprawdził się OK, choć prognoza lotu do poprawy - na szczęście tym razem śledziłem tę z HABITAT Za tydzień, w sobotę ARY5 z kamerą !!! I jeszcze odpowiedzi na wcześniejsze posty: malcolm: antena - akurat tylko to miałem pod ręką, też nie jestem zadowolony z konstrukcji anteny.Chociaż promiennik z kawałka koncentryka zakończonym SMA sprawdza się OK. Muszę dopracować przeciwwagi - dzięki za sugestie ! zgłoszenie - ta mapka którą załączyłeś (o ile wiem) dotyczy tylko wypuszczania baloników okolicznościowych. sp5osp: CALLSIGN - niestety nie mam ciągle licencji i muszę nadawać w ISM. Wypadałoby wkońcu zrobić, ale chyba musiałby mnie jakiś klub przygarnąć na trochę . Co do pytania czemu ARY - jestem z Sieradza, a stamtąd pochodzi Ary Sternfeld https://pl.wikipedia.org/wiki/Ary_Sternfeld. Pomyślałem że to fajny calllsign SQ5KVS: częstość ramek - chodzi o to, że za bardzo zajmuję pasmo ISM? Pytam, bo się nie znam... Z mojego punktu widzenia im częściej tym lepiej, ale jeśli wypadałoby trochę zbastować to powiedzcie. Dzięki jeszcze raz za nasłuch, do soboty ! |