FM, SSB - kilka pytań na początek
..czyli jak uprościć kwestie nader skomplikowane
Witam wszystkich,

Moja historia jest - jak wnoszę - typowa. Zrobiłem licencję rok temu, dokumenty leżą sobie w książce, żeby się nie pogięły... i to tyle. Po części winny jest tak zwany kryzys, który sprawił, że stać mnie na zdecydowanie mniejsze fanaberie niż kiedyś, po części - moje własne niezdecydowanie.
Rzeczy mają się tak: kiedyś - jak wielu zapewne tu obecnych - używałem pasma CB do dalekich łączności. Nie była to wielka pasja, po prostu weekendowa przyjemność. Teraz mógłbym robić sobie podobne przyjemności na innych pasmach ale ( i tu się zaczyna kłopot) sprzęt z SSB zaczyna się od jakiś 2600-2900 zł (konkretnie Yaesu 857) - nie ma mniej. Dodajmy do tego antenę (zakładam: samochodową)i mamy 3000 zł. Chmmm....
Istnieje jeszcze jedno rozwiązanie z SSB: niektóre radia CB w rodzaju Ranger RCI o poszerzonym zakresie, pokrywające jedno pasmo amatorskie, jednak te radia z kolei zbierają fatalne opinie w sieci, a ponieważ nie jestem elektronikiem - wierzę mądrzejszym.
Jeśli nie SSB to dwupasmowy nadajnik FM - znacznie tańsza rzecz. Tylko... do czego takie urządzenie o mocy 50W jest zdolne na antenie samochodowej (a może i dachowej)? - to jest moje głowne pytanie. Oczywiście, kwestia propagacji, wysokości na której umieścimy antenę etc. etc. etc. ale uprośćmy: czy zdarza się w przypadku takiej emisji i takich warunków (antena samochodowa / antena dachowa na wysokości do 10 m) łączność międzynarodowa? Łączność rzędu kilkuset km? Kilkudziesięciu km? Bez użycia przemienników, czy z wykorzystaniem przemienników?

Przepraszam jeśli prymitywizuję, ale po prostu szukam rozwiązania, które nie będzie zbyt kosztowne, a na organoleptyczne testy nie bardzo mnie stać. Toteż piszę, mając nadzieję, że forum skróci moją drogę przez mękę wesoły


  PRZEJDŹ NA FORUM