Nie odzywałem się w innych watkach ale ten synek wypisywał tu takie brednie, tak bełkotał bez sensu i składu (nie zawsze oczywiście, mam na myśli głównie te ulubione przez Niego zestawy epitetów: "klakierzy" itp), że widmo opanowania tego forum przez takiego pokroju postacie trochę mnie zaniepokoiło.
Co do jego żałosnych wypowiedzi to nie brałbym tego gościa poważnie i nie oczekiwałbym szczególnych przeprosin. On musi troszeczkę dorosnąć; będziesz żądał satysfakcji od mentalnie czternastolatka, który fizycznie jest już pełnoletni? Szkoda czasu.. |