PZK a sprawa SP6AKI i innych
No to jednak dobrze Cię rozumiem . Jęczę i nie mam zamiaru nic robić w temacie PZK . Uważam tą organizację oraz ludzi którzy sprawują tam władzę za nowotwór żyjący z krótkofalowców i żerujący na krótkofalowcach . Nie mam zamiaru nic robić ponieważ już wyleczyłem tego raka (wystąpiłem z PZK)a ponadto ten twór prędzej czy później rozpadnie się sam . Czyli reasumując , wychodzi na to że jęczę i nic nie robię czyli jestem bez ambicji wesoły. Ponadto lubię sobie pogadać na 80-tce wesoły.

P.S. Ostatnio na ambicji postawiłem sobie zrobienie trx'a na 1.2 GHz i ambitnie ten plan realizuję . Jak czas pozwoli to do końca roku przeprowadzę próby wesoły .


  PRZEJDŹ NA FORUM