Woda w Bogatyni i okolicach
Hamsiaki pomagały ?
Piotrze SP8MRD oczywiscie,że uciekasz od tematu i co więcej tak jak to jest obecnie modne swój brak konkretnej odpowiedzi(a może nawet kompetencji) przerzucasz na mnie.Ja się nie uchylalem od odpowiedzi zaś TY tak.Natomiast nie mogę odpowiedziec co ja zrobiłem z łącznoscią kryzysową,bo nic nie mogłem zrobic,tak jak np kolega SP6ACM,czy DQ6ADE,chociaż bardzo by chcieli i Ty dobrze o tym wiesz dlaczego.PZK może zrobic bardzo dużo w kwesti systemu łączności kryzysowej,ale nie chce zrobić.Z kolei Piotrze takim pytaniem co ja zarobiłem?Usiłujesz dyskredytować mnie pokazując dyskutantom na formum,jako nieudacznika,lenia,czy ignoranta,chociaż dobrze wiesz,że łączność kryzowa PZK to fikcja i jest to wina działaczy PZK a nie moja czy nawet szeregowych członków PZK.Z tego co teraz napisałeś to wynika i to że 13 lat temu było lepiej niż jest obecnie.A to oznacza nie mniej ni więcej,że PZK stacza się po równi pochyłej w dół.Teraz wiem,że jako działacz PZK będziesz za wszelką cenę bronił tego co jest w PZK,a zwalczał tych którzy ośmielą się wskazać na to co tam jest złego.Oczywiście,nieudolność,czy celowe szkodzenie srodowisku przez PZK(piszę teraz do Ciebie jako działacza PZK)najlepiej jest zwalić na udolnośc lub nieudolność kolegów krótkofalowców, albo "oszołomów" co chcą rozwalać związek,podobniejak obecny rząd zwala odpowiedzialnosc za skutki powodzi na władze lokalne.Zapytaj kolego o odczucia kolegi SP6ACM,czy SQ6ADE którz chcieli się włączyć do łączności kryzysowej w tym roku podczas powodzi,a także innych.Piotrze teraz przekonałeś i utwierdziłeś mnie w przekonaniu,że PZK to taki krótkofalarski PZPN.Utwierdziłeś mnie także iż dobrze zrobiłem że z niego wystąpiłem,i że szkoda pieniedzy na płacenie składek.
Tak ja traktuję krótkofalarstwo jako hobby.Ale dla działczy to już jest nie tylko hobby.To także profity płynące z wpłacanych przez członków składek.Co do tematu FM na 6m,chociaż tu nie jest ten dział.Wiem że to działacze PZK zablokowali tą emisję i nie zrobią nic,aby ona była.Więcej zrobią wszystko,żeby jej nie było.Widząc Twoje samozadowolenie z sytuacji w PZK gratuluję samopoczucia.Trzymaj i trzymajcie tak dalej.Titanic tonie,ale orkiestra nadal gra.Szkoda tylko,że gra fałszując.W sumie koniec końców to dobrze pomimo wszystko, gdyż nadchodzi nieuchronnie czas na coś nowego,zarówno pod względem wartości jak i podejścia do ludzi.


  PRZEJDŹ NA FORUM