Woda w Bogatyni i okolicach Hamsiaki pomagały ? |
Hej, Oczywiste jest ze trzeba samemu wziasc udzial w budowie kryzysowej sieci radiowej. I tak sie w roznych regionach kraju dzieje. Koledzy z regionu umawiaja sie na jakas czestotliwosc i siec gotowa. Dziala to tak, ze zwykle jest to przynajmniej 1 stacja o duzym zasiegu ktora rozmawia z pozostalymi. Takich sieci pewnie jest wiecej, ale nie sa one ze soba w zaden sposob polaczone. Zasieg takiej sieci jest wiec dosc ograniczony. Warto by bylo wymyslic jakis sposob na ich spiecie. Nie moze to byc oczywiscie struktura gwiazdy (z menedzerem ds. lacznosci kryzysowej w srodku) bo taka architektura jest skrajnie niewydajna. Wszystkie stacje powinny w malej czesci brac udzial w zarzadzaniu i oczywiscie w przezywaniu danych. |