Szanwony Piotrze SP8MRD mi tylko chodzi o to że system łącznosci kryzysowej PZK to fikcja.A jeżeli ona jakoś gdzieś szczątkowo działa to jedynie dzięki własnej inicjatywie krtokofalowców,którzy należą do PZK,a nie jako system.Kolega SQ6ACM wyraznie napisał,że nawet jest brak koordynacjki w czasie działań kryzysowych w realnych warunkach.A że tak jest to jest oczywista wina działczy w tym wypadku PZK,że nie potarfią lub nie mogą stworzyć konkretnie dzialającego systemu łączności kryzysowej,który byłby zauważony przez służby,a przez to wszedłby w system zarządzania kryzysowego.A tak póki co mamy tzw."wolstwo,dobrowolstwo"poszczególnych krótkofalwoców,którzy siłą rzeczy nie są i nie bądą zuważeni przez sztaby kryzysowe w których często panuje bałagan.Potrzebne są uregulowania na szczeblu krajowym,a nie czekanie tylko aż nas ktoś zauważy, czy poprosi.Trzeba się o to dobijać samemu.A to właśnie powinno robić PZK,jako reprpezentacja środowiska.Ze strony rządowej napewno nie wyjdzie inicjatywa.A łączność krzysowa oparta na amatorach zgodnie z instrukacjami IARU jest potrzebna.No i w sumie my jako środwisko moglibyśmy zrobić dużo dobrego.A to oprócz pomocy ludziom w trudnej sytuacji zaowocowałoby też tym,że byśmy byli inaczej postrzegani przez zwykłych obywateli.NI etylko jak dziwacy stawiajacy na dachach jakieś tyczki.Jeszcze do kolegi Grega SP2LIG proponuję nie wyciągać tylko co pod moim adresem napisał NIC.Przeczytaj co na jego plucie i wyzwiska odpisał mu inny kolega nestor i autorytet polskich króktofalwoców kolega SP3PL.Post jest poniżej jego plucia.Ale TY zapewne też jesteś zwolennikiem opluwania ludzi tylko dlatego,że zauwazją błędy,inercję i brak działania Twojego ukochanego i jedynie szłusznego związku. |