Emisja FM na 6m w SP
Krzyśku, dla mnie miarą opłacalności w tym przypadku jest: "stracony" czas przez kolegów, którzy mieliby się ewentualnie użerać z IKE. Nie wiem jak toczyły się rozmowy (i czy w ogóle). Może się okazać, że rozmowy tym razem byłyby żmudne (podobnie jak ze sprawą anten i ich oddziaływaniem na środowisko). I właśnie o tym "darciu kotów" mówię, a nie o tym co tutaj wypisujemy.

Napiszę tylko w obronie FM-u pod względem sprzętu. Zawsze można wprowadzić zapis, że w tym przypadku sprzęt musi być fabryczny. A oprócz Radmorów, są przecież całkiem dobre i relatywnie tanie Motorole.


  PRZEJDŹ NA FORUM