Emisja FM na 6m w SP
Tylko moim zdaniem PZK jako związek repreznetujacy znaczną część środowiska - to znaczy jaką, 1/4, 1/5 czy 1/10 wszystkich licencjonowanych... Dlaczego PZK ma wspierać tych, którzy jego nie wspierają?!

Hmmm... a ja proponuję:
1) dla SQ2NSZ ostrzeżenie za post z 2010-07-25 21:27:54, za lżejsze przewinienia ludzie takowe dostawali !!!
2) przeciwnicy FM-u niech wymienią swoje argumenty (nie przyjmuje argumentów typu: bo gdzieś tam też nie mają)
3) Zwolennicy FM-u niech wymienią swoje (nie przyjmuje: jak wyżej, bo gdzieś mają, np. w Niemczech)

Miałem możliwość pracy służbowej w paśmie 42MHz i jak to na SSB, w lecie niosło, oj niosło. Na Jaworzynie Krynickiej można było posłuchać w FM-ie traktorzystów w jednym z kołchozów - jakieś 2500km. W zimie ledwo słyszeliśmy się na terenie wschodnich Beskidów. Potem przez jakiś czas pracowałem na 80MHz i większej różnicy nie odczułem. Teraz sieć jest/będzie na 160MHz i jest nieznacznie gorzej. To jest dla mnie argument nie tyle przeciwko, co braku opłacalności zachodu i drążenia sprawy FM-u. W podobnym tonie argument: na 28MHz jest FM i jakoś nie udało mi się tam posłuchać przeżuwaczy szmat. Czemu więc nie promować FM-u na 28, tylko drzeć koty o 50? I jeszcze jeden argument: na SSB tak samo dobrze się przeżuwa szmaty jak na FM-ie. pan zielony


  PRZEJDŹ NA FORUM