Stan i przyszłość krótkofalarstwa - globalnie
na podstawie Konwencji RSGB
    Klapki_Mojzesza pisze:


    Oczywiście że propaganda mogłaby spowodować powrót współpracowników, ale to już inna kwestia


Nie potrzeba propagandy zawsze się znajdą ludzie którzy staną po złej stronie. Natomiast mówisz że trudno coś zrobić że ryżowcem można pracować. To nie o to chodzi... że można bo masz rację do czasu gdy cię nie złapią i nie zabiją. Podczas drugiej wojny światowej też ludzie nadawali, Niemcy takich łapali i mordowali. To samo w Rosji za czasów Stalina i nie wiem czy w Stalinowskich czasach nie było takich przypadków i w Polsce bo ludzie znikali...

To się prosto mówi co innego gdy zagrożenie jest realne, patrząc na obecny świat jak ja to nazywam zniewieściałych chłopaczków pijących sojowe late to szybko będzie ich można dojechać i nawet nie pisną...

Wiesz to wszytko jest fajne jak się pisze w internecie, co innego jak musisz stawić czoła takiej sytuacji i tutaj już tak kolorowo nie będzie to wyglądać.



  PRZEJDŹ NA FORUM