Łamanie znaku /p
Piotrze sq6mno

Specjalnie dla ciebie spróbuję jeszcze raz.

Jeżeli jesteś użytkownikiem radio, nie musisz się łamać przez nic, tak określa prawo na które wielu kolegów tu w tym temacie się powołuje.
Jeżeli do tej opcji dodamy, że jesteś krótkofalowcem, powinieneś podczas łączności przekazać korespondentowi informacje o swoim położeniu. To przeczytasz w poprzednich moich postach.

Rozpatrzmy twój konkretny przykład czy /P, czy /1.
Jeżeli przyjmiemy, że /P dotyczy przeniesienia stacji w inne miejsce niż adres na pozwoleniu (stałe miejsce zainstalowania} i nie wykraczające poza granice miasta, miejscowości, lokatora (na UKF) dla korespondenta będzie jasne, że dane w jakimś informatorze np Callbook, nie uległy zmianie.

Jeżeli przekroczyłeś te granice: miasta, miejscowości, powiatu, województwa, okręgu; użyj łamania /nr. okręgu w którym obecnie się znajdujesz. (w twoim przypadku /1).

Jeżeli twoja praca odbywa się z innego terytorium (inny kraj), wtedy główny prefiks danego kraju łamiesz przez swój znak np. KL7/sq6mno (tu potrzebne specjalne pozwolenie lub też pozwolenie CEPT jeżeli w danym kraju jest honorowane)

Ale to już za daleko jeżeli chodzi o odpowiedź na twoje pytanie.

Możesz zastosować te metody. Możesz też tak jak koledzy sugerują, nie ma obowiązku.
Wiec jedno, złe informacje w łączności a następnie na karcie QSL dyskwalifikują tą łączność i ona dla twojego korespondenta do niczego się nie liczy. Czyli, karta idzie do kosza. Szkoda, prawda?
Pewnie sam doświadczysz w przyszłości, szczególnie wtedy gdy będziesz starał się o trofeum gdzie będą wymagane karty QSL (obyś miał szczęście).
Też liczę na to, że kiedyś te opcje przestaną obowiązywać lub też zostaną zastąpione innymi walorami. Ale w wielu obowiązują jeszcze QSL karty.
Powoli już widać zmiany: eQSL, LoTW.

Andrzej


  PRZEJDŹ NA FORUM