Adresowanie kart QSL oraz ...
Rozumiem! (Sri, nie mogę się powstrzymać przed krytyką rozpleniania się polszczyzny esemesowej)

Moim zdaniem to wcale nie musi być problem - vide kraje wielokrotnie liczniejsze krótkofalarsko niż SP, w których W OGÓLE nie istnieje realny podział na okręgi.
Zatem nie narzekajmy bez sensu tylko wreszcie zaopatrzmy QSL managerów WYSYŁAJĄCYCH posortowane karty w komputery. Zwykłe duperelne komputery. I niech zajmują się tym ludzie świadomi tego problemu! Wtedy karty przestaną krążyć bez sensu po różnych częściach Polski.
No i MY przede wszystkim przygotowujmy karty do wysyłki posortowane, nie tylko krajami ale także okręgami (w SP) według (bez trudu dostępnych w sieci list członkowskich) realnego okręgu a nie według znaku. Nasze lenistwo przyczynia się także do bałaganu.
Zresztą dokonując sortowania kart do Oddziału mam czasem wrażenie, że spora liczba krótkofalowców nie ma zielonego pojęcia o wypisywaniu kart: nie podpisują się, mylą dane w rubrykach, mają karty bez podanego QTH (to już szczyt niechlujstwa).
Nikt nigdy im nie powiedział, że karta QSL to nie widokówka z wakacji tylko dokument? Czasem tylko kolekcjonerski ale zawsze dokument?


  PRZEJDŹ NA FORUM