Łamanie Znaku
    sp7ivo pisze:

    W zależności od przepisów obowiązujących w poszczególnych krajach, można spotkać różne ciekawostki
    Na Bermudach chcąc używać własnego znaku należy "łamać" go przez VP9, a nie odwrotnie, czyli ZNAK/VP9 (http://vp9ge.com/reciprocal_licensing.htm (przy okazji, limit mocy na wyspie to 150W input do stopnia końcowego, rygorystycznie przestrzegany pod groźbą konfiskaty sprzętu).
    Teoretycznie Ukraina jest w CEPT, ale Chiny nie uznają tego i Vlad UT3GF chcąc pracować z obszaru tego kraju musi używać znaku właściciela stacji "łamanego" przez swój, czyli np. BD7LPD/UT3GF https://www.youtube.com/watch?v=Jyy1uYDjp2M&fbclid=IwAR328T_2AueKqx7JGK_d9eKyWYD66H7WE7QC6UDhBMWg04TdR0fZvr9Dc9c.
    Inna ciekawostka - KL7A/W2 . Z punktu widzenia DXCC, Alaska i USA to dwa różne kraje, ale z punktu widzenia administracji państwowej to ten sam kraj, dlatego KL7A nie wyjeżdżając poza granice kraju "łamie" go przez W2, a nie odwrotnie. Podobnie w przypadku Hawajów.
    Bogusław sp7ivo


Bermudy nie są w CEPT i formalnie nie uznali tej rekomendacji, tak jak to zrobiła np. administracja USA dla obcokrajowców do 90 dni z kontynentalnegu US.
Podobnie Chiny. Tak więc Chińczyk też nie mógłby na Ukrainie używać swojego znaku jako UT/BY1AA.
KL7A może podczas łączności podawać /W2 z dwóch powodów. Nadaje osobiście (fizycznie) z W2 i w ten sposób informuje korespondentów, że nie robią stacji z Alaski, ale z W2, lub siedzi na Alasce, ale pracuje przez Remote Station zlokalizowanej w W2.
Alaska nie jest administracyjnie innym krajem dla US i dlatego łamie swój znak/W2.


  PRZEJDŹ NA FORUM