masz na dachu skośnym masz, dach pochyły, mocowanie masztu, |
sq9jye pisze: Rura w rurze skoro obrotowy, napęd na strychu, poddaszu. Mocowanie masztu dwa punkty jeden podłoże poddasza a drugi mocowanie do krokwi i wycinka w dachu lub gąsiorze . To jest po części koncepcja o której myślę. Mocowanie do belek stropu poddasza i do krokwi. Zakładam ze będzie to rura o dużej średnicy, 80-120mm. Pomysł rura w rurze ... hmm... chyba nie rozumiem. Masz obrotowy musi być łożyskowany. Rura w rurę albo będzie dzwonić albo się zatrze po jakimś czasie. No tutaj nie wiem jak to rozwiązać. Już samo łożyskowanie rury w uchwycie do krokwi nie wiem jak zrealizować. Rura musiałby mieć jakieś panewki albo cos w tym stylu aby założyć łożysko, bo nabijanie łożyska na 3 metrową rurę chyba nie wchodzi w grę. Wiec teoretycznie moze to być uchwyt łożyska o wewnętrznej średnicy nieco większej od średnicy rury. Ale jakoś trzeba tę przestrzeń miedzy rurą i łożyskiem wypełnić. Nie wiem jak Łożyskowanie rury na dole to już prostsza sprawa. Myślę, że łożysko wzdłużne i do tego uchwyt i mocowanie do rury za pomocą wytoczonego "korka rury z wałem do łożyska". Maszt przechodzi na zewnętrzną stronę dachu przez dachówkę/przepust. Jak zabezpieczyć miejsce przejścia aby woda spływająca po maszcie nie wpływała do domu? Nawet nie chcę myśleć co by mi żona zrobiła, jakby nagle na suficie w sypialni pojawiły się "kwiatki" po deszczu Może jakiś fartuch gumowy na maszt, który osłoni króciec dachówki z przepustem? Nic innego mi do głowy nie przychodzi. Co sądzicie o takiej koncepcji? Wszystko łądnie, ale jak przy takiej konstrukcji podłączyć napęd. Żeby za bardzo nie kombinować myślę, że napęd będzie stanowić silnik z przekładnią samoblokującą, np. cos takiego: https://czescimaszyn24.pl/img/1217/1.jpg (nie wiem jak wstawić zdjęcie, wiec wstawiam link do przykładowego widoku). ALe co z tym zrobić, jak podłączyć? Może o tym później. |