Ciężkie życie PZK
wszystko o PZK, dobrze i źle
SP9NRB,
Teraz rozumiem Twoje pobudki, szlachetne to i obecnie rzadko spotykane aby ktoś bronił kolegów.
Co do siebie mogę spojrzeć w lustro bez obrzydzenia. Nie jestem aniołem, ale mendą i skurwysynem też nie.
Jeśli głosuję na kogoś, popieram etc, to potem też przyjmuję odpowiedzialności za to co zrobiłem.
A na zakończenie, jak będziesz przejeżdżał prze Namysłów to zapraszam na kawę.


  PRZEJDŹ NA FORUM