Fider z rurek alu - czy to ma rację bytu
[quote=binkom]
    sp9nrb pisze:

      binkom pisze:

      Antena mocowana będzie do rury aluminiowej. Rura stalowa jako przepust z nad dachu-komina na poddasze.
      Antenę planuję umieścić we wnętrzu tej rury - mocowanie anteny. Fider zostanie z automatu umieszczony wewnątrz rury aluminiowej co go zabezpieczy od czynników zewnętrznych. Fider jeszcze zastanawiam się co użyć. Coś nowego lub ze starych zapasów: kabel H100 nowy na szpuli leży u mnie w suchym od 1996 tak ze 60 m i drugi:Andrew Heliax 7/8 Type VXL5-50 A9925 98738 dwa odcinki ze złączami typu N 15m i 20m też leżakuje 20-kilka lat, nigdy nie rozwinięty.
      Tylko trzeba go ciąć a troszkę szkoda. Ładnie oprawiony.
      A może coś takiego jak: ANDREW CNT400 5GHZ N(M) - N(M), 10M Gotowy za 100 zł. https://www.cdr.pl/p691,przylacze-andrew-cnt400-5ghz-n-m-n-m-10m.html.
      Jest to kabel aluminium, ale nie będzie się przemieszczał. Dla 430 MHz i 8,7 dB / 100m, u mnie 10m.
      Czyli jest ok.


    Jeżeli ich nie przewijałeś to odpuść sobie te kable historyki. Dlaczego? zrozumiesz po odwinięciu pierwszych metrów.

    JAK


Zajrzałem do tych historyków !! i nie jest źle izolacja zewnętrzna ok. Nie były narażone na światło słoneczne.
Mam też doświadczenia z dobrymi kablami instalowanymi w obrabiarkach CNC i jeśli tam był instalowany dobry kabel z zachodu z lat 80-90 to są w lepszej kondycji niż nowe - 5-cio letnie kable.
Zastanawiam się nad tym kablem gotowym ANDREW CNT400 w odcinku 10m. Koszt spoko, czy tylko to Alu nie popsuje całości. Te historyki jako to zabawnie nazywasz Kolego musiał bym zmierzyć.
Zastanawiam się jak to wykonać i czym, rezystancja izolacji to nie problem. A stratność dielektryka to nie bardzo
wiem jak się za to zabrać. Kabel H100 ma dielektryka powietrznego i z tworzywa dystans żyły gorącej, to w tym przypadku problemu prawdopodobnie nie będzie.[/quote]

To, ze zajrzałeś to mało. Spróbuj go odwijać. I uważnie oglądaj izolację. Takiego kabla nie uratujesz lub na krótko (izolowanie miejsc pęknięcia) ale na niewiele się zdało. Nim zaczniesz się nim bawić wywal go na słońce. Rozgrzany jest bardziej elastyczny. W starych wiekowo kablach plastyfikator najczęściej odparował i izolacja robi się krucha jak szkło. Doświadczenie (przykre) wzięło się stąd, ze w klubie mieliśmy zarówno kable z demontażu jak i leżaki magazynowe.
Co do kabli aluminiowych. Widziałem coś takiego w instalacjach Vectry. Tylko, że w tych kablach miną mogą być złącza. Musisz mieć te dedykowane do danego kabla. No i problem trwałości w instalacjach kablówki czy też telefonii komórkowej 5 latki to już stare dziadki.

JAK


  PRZEJDŹ NA FORUM