LOGSP |
sp6bbe_ pisze: sp9eno pisze: Proszę Pana Romana, 2.UKE podaje 13841 licencji.Te zdublowane licencje to nie więcej jak ok 3 tys.Więc nadal zostaje około 10 tyś. 3,5 tyś jest w PZK.W innych organizacjach powiedzmy 1,5tyś. Zostaje na czysto około 5 tys licencji, które nasza organizacja ma w d.. stop,nie organizacja tylko WADZE NASZEGO BIURA QSL maja zwyczajnie w DUPIE!!! Dlaczego? Bo jak to pięknie powiedział STS, bateryjek płacących składki wystarcza na opłacenie administracji PZK. Wiec po cholerę się spinać o więcej? eno Andrzeju, od tych 10 tysięcy musisz odjąć tzw. martwe znaki. W mojej najbliższej rodzinie mam 6 znaków, ale czynne są tylko 2. Cztery znaki są i już na razie nie będą aktywne, a wiszą w UKE do 2025 r. Dzieci podorastały, założyły rodziny, zmieniły adresy i przestały bawić się radiem. Pozdrawiam Zbyszek sq5sts pisze: 3446 członków na 13841 pozwoleń radiowych wliczając w to silent key'ów. OK, Zbyszku,kupuje Twoja uwagę. Poprzednie moje szacunki celowo zawyżyłem. Ale powiedzmy, że z tych 5 tysięcy odejmiemy 3 tyś licencji czasowo lub trwale nieaktywnych. To nadal zostaje 2 tysiące.I o te dwa tysiące warto się bić. Czym organizacja większa tym większe środki i większe możliwości. Więcej ludzi to więcej pomysłów i więcej energii. Trzeba tylko znaleźć sposób na uwolnienie tej energii a nie uporczywe wymyślanie jak tu ograniczyć inicjatywę oddolną. Albo mówiąc brutalnie trzeba pozbyć się dawnych przyzwyczajeń do trzymania wszystkiego za mordę. Zbyszku,nie mamy pewności, ze Twoje dzieci nie wrócą już do krótkofalarstwa. Wiec trzeba na wszelki wypadek być przygotowanym na to aby w odpowiednim momencie ich do tego zachęcić i pomóc. Tylko ze organizacja nie jest tym zainteresowana.Nie obchodzi Ja nawet ze ilość członków systematycznie maleje pomimo ciągłego dopływu nowych. I to zamyka dyskusje. Bo ileż można, jak długo można kopać się z koniem? Pozdrawiam Andrzej eno |