LOGSP
    sq5sts pisze:



    że wystarczy "czas..."
    trzeba cierpliwie poczekać

Stałeś się sceptyczny, bo sam się łapiesz na swoje ograniczenie ,-) ROTFL.
Nie wystarczy czekać. zostaniemy pozamiatani i nie będzie czego odtwarzać.

Oczywiście opcja poczekać jest ze wszech miar najlepsza. Dzięki niej można stać z boku, można uniknąć użerania się z nie zawsze logicznymi przeciwnikami, można uniknąć konieczności
(dla idei) bronienia organizacji jako takiej, można zyskać czas na zabawy na własnym podwórku, we własnym klubie, własnym shacku.
Właściwie to ostatnie podoba mi się najbardziej i parę razy do tego podchodziłem - wymyślić sobie jakiś powód dla którego mogę czegoś nie robić - np Burzenina - i konsekwentnie się go trzymać. Przeprowadziłem taki eksperyment dwa lata temu i powtórzyłem go w roku ubiegłym.
Rzeczywistość mnie przerosła. ,-) (co za radość)
I moje naiwne myślenie o tym, że coś dla kogoś robię. Otóż nie. Okazało się, że w sporej części robię - bo mam taki obowiązek. A jak nie zrobię, to nic się nie stanie. Najwyżej parę osob nazwi mnie pajacem. A mnie się wydawało (o słodka naiwności siwych włosów) że robię coś ważnego. Nie. Jak jest, to jest dobrze a jak nie jest, to jest źle.
Otóż ENO ma całkowitą rację - szkoda zdrowia i nerwów.
Ewentualna pomoc staje się faktem, gdy fizycznie zaistnieje - a dopóki się o niej tylko mówi - to jej nie ma.

Fakty są takie, że teraz, już po najbliższym zjeździe, PZK (ustabilizowane finansowo) będzie mogło przez kolejnych kilka lat być destabilizowane - i wtedy się już nie podniesie, bo trudno będzie znaleźć idiotę, który zdecyduje się poświęcać bezcelowo i bezsensownie swój cenny czas.
Ja się nie zdecyduję.
Ale znam takich, którzy się z radością zgłoszą.
mrn



  PRZEJDŹ NA FORUM