Taka ciekawostka z EA
    sq9cwn pisze:

    "Sąsiad" czeka na egzamin. Jego harmononiczne chodziło z moimi do jednej grupy w przedszkolu.
    Założymy "stowarzyszenie" i zrobimy klub. Jakieś SP9Ycoś. Może będzie miał wkrótce szansę na egzamin...
    Nie wiem jak jego harmoniczne, ale moje poniżej 10 lat po ostatnich próbach subregionalnych ciągle powtarzają "czarli łiski nowember", nawet to co ledwo mówi powtarza. To niech może pogadają, opłata za licencję to nie majątek, a jakiś anonim jak będzie miał pretensje to mu się każę wypchać.
    Trzeba dbać o rodzinę.
    W sumie, jak SP5AW nadawał z pół kW na pętlowej magnetycznej z pokoju bo mu odcięli dostęp do innych anten, a potem po tym jak przeszedł do krainy milczących kluczy wyrzucili jego graty do śmietnika, bo rodzina miała dość jego hobby, to był zgodny z Ham Spiritem, czy nie? Chyba Ham Spirit mówi o tym, żeby nie zaniedbywać rodziny...


Jeżeli piszesz prawdę to nie dziwię się rodzinie. Rozumiem hobby ale nie kosztem rodziny? Przecież to była kuchenka indukcyjna.

Co do pierwszej części. Rodzice od-czadźcie się. Owszem należy dziecko kierunkować i pomagać w jego rozwoju ale nie wymuszać na nim swoich marzeń. To się zawsze źle kończy. Sprawdźcie jakie dziecko ma predyspozycję - techniczne, sportowe, artystyczne humanistyczne. I to bardzo ostrożna obserwacja. Dziecko chce się przypodobać rodzicom a później jest bunt. A jeżeli radio. Na początek weźcie PMR-ki i sprawdźcie czy go to ciągnie. Nie róbcie ze swego dziecka swojej kopii.
Naprawdę trzeba sobie zdać sprawę, że radiostacja to nie zabawka. 2 waty prądu w.cz. może już poparzyć. 100 watowa radiostacja to co najmniej 20 A prądu na zasilaniu. Pozwalacie 10 letniemu dziecku podłączać pralkę czy zmywarkę? Czy pozwalacie dziecku podłączać akumulator w samochodzie? A sądzicie, że wasze werbalne zakazy zadziałają? Nawet paskolina nie zawsze skutecznie działa. Wystarczy. Dorobiłem się nowego kompletu wrogów do mojej kolekcji. Na tym kończę. Pozdrawiam

JAK


  PRZEJDŹ NA FORUM