Anonimy kierowane do dzieci w polskim krótkofalarstwie. |
Szymon, którzy to są "zacni"? canis_lupus pisze: ,,,,,,, Jest Pawle, nie puszczać dzieciaków na 80 m. Jak rok temu rozwiesiłem drut na 80 m, tak w sumie pozostał (bo 160 m mi się spodobało) i czasem się tam zapędzę, to jedyne miejsce chyba, gdzie można oberwać, że jak to tak bez dopału do stacji okolicznościowej wołać (tak, moja wina, że uważam, ze do łączności po Polsce wystarcza spokojnie 30-50 W), która była głucha jak pień, bo pół Polski ją wołało i nic. Gdzie ktoś Ci telegrafią na Twoim SSB będzie "CHUJ" nadawał. Ewentualnie usłyszysz, że na QRP to szkoda czas i ucho marnować. Młodzi znają języki, na 20 m mają dużo ciekawsze stacje, anteny mniejsze więc i łatwiej rozwiesić. No i lokalne QRM-y tak nie przeszkadzają. A jak zawołają w Europę, że QRP to im miejsce inni koledzy zrobią. od jakiegoś czasu Szymon, czytając Twoje wpisy odnośnie zawodów to miewam myśli że jesteś jakimś "pechowcem" , ciągle trafiasz na popapranców, dopisane, gwoli jasności, "spółdzielnie"(zazwyczaj) nie łamią regulaminów zawodów, łamią nasze(nie pisane) zasady, |