Stan i przyszłość krótkofalarstwa - globalnie
na podstawie Konwencji RSGB
Po kolei odpowiadając i troszeczkę, miejscami podtrzymując dyskusję:

SQ5SSW – Bardzo dobra książka dla inżynierów i elektroników. Również polecam. W sieci są również dostępne skany wcześniejszych wydań (legalne skany).

SP3WBX – O! O! Otóż to! Aspekt towarzysko-społeczny naszego hobby, może być z powodzeniem realizowany w sieci. Tanio, szybko, tematycznie! Ktoś chce o kotkach – grupa miłośników kotków. Ktoś chce o wypieku chleba? Żaden problem. Radio kiedyś łączyło i przybliżało ludzi. Teraz lepiej robi to Internet.

SP9NRB – Pełna zgoda. Jeżeli zabraknie prądu, jesteśmy niezastąpieni. Tylko pytanie, kiedy w ostatnich dziesiątkach lat tak na poważnie zabrakło prądu? Tak, żebyśmy musieli “wkroczyć do akcji”. Czy musi się pojawić globalny kataklizm, żebyśmy się poczuli dowartościowani? Czy to “poczucie misji” nie pochodzi czasem z epoki pary i węgla? Jaka jest szansa, że jutro zdechną wszystkie elektrownie? Zgadzam się z Tobą, że hobby wyzwala kreatywność. Zgadzam się, że współczesny świat nie jest taki, jakim chcielibyśmy go widzieć. Tylko czy to w jakikolwiek sposób stawia krótkofalarstwo w lepszej pozycji? Wydaje mi się, że w gorszej. Jesteśmy coraz mniej widoczni w kolorowym i mocno zróżnicowanym świecie. Nie spierajmy się o analogi vs. cyfry. To są detale. Każdy sobie na koniec wybiera swoją drogę.

SP6RYD – Rozumiemy się. Miłego parzenia paluszków! Bardzo to lubię i też chętnie zażywam. ,)

SP8MRD – Masz rację, wspominając aspekt ludzki. Tak, człowiek przede wszystkim. Tylko, że te “człowieki” głosują (jak zawsze) nogami a kolejki do PZK nie widać. Przed sklepem z transceiverami też jakoś nietłoczno.

SP9ENO – Bardzo podoba mi się Twoje zdanie: “Jak mamy brać udział w wyścigu technologicznym, wymagającym m.in. zorganizowania i współpracy jeśli nie potrafimy się dogadać na poziomie podstawowym?” Dobrze powiedziane. Ciekawe, czy którykolwiek “pieniacz” bądź “oburzony” wyciągnie z tego wniosek, że to o nim mówią?

SQ6GPX – Szparagi! Uwielbiam. Właśnie mamy szczyt sezonu. ,) Masz rację. Za dużo spiny, za mało luzu. Zwłaszcza w stosunku do siebie. pan zielony

73 de SQ6RGK
Łukasz


  PRZEJDŹ NA FORUM