Stan i przyszłość krótkofalarstwa - globalnie
na podstawie Konwencji RSGB
Człowiek jest najważniejszy, jasne.
Tym optymistycznym akcentem można by zakończyć dyskusję.
Lecz każdy człowiek w końcu musi odejść.
Starcy tacy jak ja mają jeszcze dobrze. Ciągle mamy wielu rówieśników, jest trochę młodych, "róbmy swoje" i bawmy się dalej.
Ale ci aktualne młodzi (umownie przed pięćdziesiątką), jak już przestaną być młodzi, to będą mogli pogadać tylko między garstką swoich, już nie młodych.
Bo nowi młodzi nie będą w ogóle wiedzieli, że istnieje taka nisza jak krótkofalarstwo.

73 dla wszystkich krótkofalowców!
Serdecznie pozdrawiam wszystkich pozostałych czytelników i zapraszam wraz z rodzinami i przyjaciółmi do naszej niszy!


  PRZEJDŹ NA FORUM