Stan i przyszłość krótkofalarstwa - globalnie
na podstawie Konwencji RSGB
Cześć!

Jeszcze w sprawie "ucieczki do przodu" i zajęcia się nowoczesnymi techologiami.
Zajrzyjcie proszę na te dwie strony:
https://www.xilinx.com/products/silicon-devices/soc/rfsoc.html
oraz
https://www.avnet.com/wps/portal/us/products/new-product-introductions/npi/xilinx-xrf16-rfsoc/

Ten układ (w zależności od wersji) kosztuje od, bodajże $200-$300 w górę. Za sztukę.
Ta płyta kosztuje $20 tys.
Dostajemy radio SDR, które pracuje do 6GHz. Tak! GHz nie MHz. Obsługuje jednocześnie (równolegle) 16 kanałów.
Oscyloskop, bądź analizator, który sobie poradzi z takimi sygnałami kosztuje tyle, ile wieloletni budżet PZK.

Który radioamator umie oprogramować strukturę FPGA? Który radioamator ogarnie wielordzeniowy system mikroprocesorowy oparty o Cortexy-A53? Kto z krótkofalowców podejmie się "ogarnięcia" serdesa 16x28 Gbit/s? DDR4/DDR5? Kogo stać na taki sprzęt?

A wiecie co? Współczesne radia robi się już wyłącznie w ten sposób.
Oczywiście nie mówię o systemie telemetrii, który czyta stan mojego licznika energii elektrycznej i wysyła raz na dobę kilka bajtów informacji.
Nie mówię o firmach takich jak Yaesu, ICOM, Kenwood, które sprzedają hobbystom takim jak my transceivery na wagę. Im więcej pokręteł, diodek, przycisków, wejść, wyjść, cewek, kwarców, scalaków, kabelków, switchów, filtrów, tym lepiej!
Dlaczego po dziś dzień najbardziej legendarne i kultowe radia to są te, które mają najwięcej przycisków?

Żeby teraz zrobić fajne radio, potrzebny jest zespół zdolnych programistów a nie radiowców/krótkofalowców. Na dodatek duży zespół programistów, jeżeli projekt ma się zamknąć w tej dziesięciolatce.

Przepraszam, jeżeli moje posty brzmią ponuro. Nie chcę nikogo wpędzać w depresję. Nie chcę też nikogo demotywować. Nasze hobby jest zajefajne i należy się nim zajmować. Należy zachęcać! Szkolić młodych (jeżeli chcą i jeszcze od nas nie uciekli).
Skończmy jednak ze snami o potędze. Jesteśmy niszowi i będziemy bardziej niszowi. To całkiem miłe jest... bardzo szczęśliwy

Pozdrawiam,
Łukasz


  PRZEJDŹ NA FORUM