TRX "Hydra" czy warto kupić?
Witajcie,
To nie ma być laurka czy materiał marketingowy, ale... trudno milczeć, gdy od kilku tygodni składam TRX Hydrę.
Jestem na etapie zamykania Rx'a. Nie żeby konstrukcja była skomplikowana.
Jej składanie to (przynajmniej dla mnie) duża przyjemność. Płyta główna ma polutowane elementy SMD (rozmiar 1206). Montaż czysty, bez mostków. Część przyjemności mnie ominęła, bo i samodzielne lutowanie nie sprawiłoby mi kłopotu. Ale... było szybciej. Jest to konstrukcja przemyślana i sprawdzona przez Autora.
Mechanika rozwiązana wręcz perfekcyjnie. Nic nie haczy czy odstaje.
Dokumentacja dotycząca dostarczonych: filtrów CW i SSB (charakterystyki) oraz DDS'a (rzeczywista częstotliwość zegara taktującego) pozwala na dokładne ustawienie wartości istotnych elementów urządzenia.
IMO proces montowania poszczególnych modułów (front panel, płyta główna i PA) warto realizować ze schematem w ręku. Bo wiele rozwiązań zastosowanych przez Pawła (SP2FP) wartych jest zauważenia.
Rx ruszył od pierwszego podłączenia. Nawet bez strojenia. Hydra zagadała: głośno, czysto i wyraźnie. Przed uruchomieniem miałem pewne obawy: czy LM380 "wydoli"?
Robi to pięknie. Słuchałem różnych urządzeń: własnych, cudzych, fabrycznych i homemade. Brzmienie Hydry jest bardzo przyjemne. Może ci, którzy lubią dużo szelestów nie będą podzielać mojego poglądu ale brzmienie Hydry jest "miłe dla ucha".
Od dnia uruchomienia praktycznie słucham tylko na Hydrze.
W wątku tym kilkakrotnie przewinął się temat automatyki. To po prostu trzeba usłyszeć. Kilka dni temu (było to jeszcze przed regulacją automatyki) miałem okazję zaobserwować jej działanie.
Ok. godziny 18. trzech Kolegów (2 z SP4 i SP5) prowadziło testy nowej anteny mobilnej.
Pasmo było w miarę "czyste", więc niby nic, ale... antena jednego z Kolegów (LW) wisi od mojej (W3DZZ) w odległości ok. 300m. I niemal równolegle.
A moja (choć Pawła) Hydra dała radę. Czas "powrotu" automatyki szacuję na ok. 2-3s. Żadnych stuków, trzasków, "zaparcia" radia.
I to absolutnie mi odpowiada. Nie jestem telegrafistą :/ i ekspresowe przełączanie nie jest mi potrzebne.
Nie zależy mi też na zwykłym "biciu rekordów". Dlatego też: Pawle, chylę czoła i wielkie brawa.
Nie będę zaznaczał, że wieczorami stacje (dla których coś co ma mniej niż 10kW to QRP) przestały stanowić problem.
Używałem urządzeń fabrycznych, homemade czy coś sam "wyrzeźbiłem", ale to nijak się miało do tego czego słucham teraz.
Obudowa: tworzywo, nie metal. "Wspomagania" nie używam i na dziś mi to nie przeszkadza.
DDS: na odbieranych pasmach nie słyszę jazgotu DDS'a, choć nie jest ekranowana. Dziś przysłuchując się temu "co piszczy na pasmach" usłyszałem korespondenta (używającego semiprofi urządzenia), który podał swą częstotliwość: 3703,023kHz. Mój wyświetlacz pokazywał: 3703,050kHz. Czy można narzekać? Nie narzekam. oczko
Filtry kwarcowe: (SSB i CW oraz 3kwarcowy, przestrajany) pewnie są tacy, którzy uznają, że filtr jest mógłby być "ciut" węższy. IMO To kwestia oczekiwań użytkownika. Według mnie obydwa filtry (CW, SSB) działają prawidłowo.
Kończąc ten przydługi wywód (z garścią konkretów) powiem, że IMO TRX Hydra posiada przede wszystkim niezaprzeczalnie:
- korzystny wskaźnik możliwości do ceny oraz
- doskonałe możliwości serwisowe (swobodny dostęp bez przedzierania się przez gąszcz kabelków).
Mam również inne urządzenia, ale obecnie HYDRA najlepiej spełnia moje oczekiwania.
Wartością dodaną są sympatyczne rozmowy z Autorem, czyli Pawłem. Bo czasami popełniam "głupie błędy" lub czegoś nie wiem.


Pozdrawiam -


  PRZEJDŹ NA FORUM