Uzurpowanie częstotliwości na zawody krajowe |
Nie pochwalam zachowań opisanych wyżej, ale każdy medal ma swoje dwie strony. Lubie zawody i są one główną dziedziną moichi zainteresowań w tym hobby. Zawody krajowe trwają krótko, zazwyczaj godzinę. Aktywność większa, mniejsza zawsze powoduje tłok, "gorączka" zawodników też robi swoje. Jeżeli już jest konieczność pogadania w czasie trwania zawodów krajowych to czy koniecznie taka łączność musi być prowadzona w okolicach 3700 +/- 30 kHz??? Przecież zazwyczaj powyżej 3750+ jest raczej pustawo. Może przykład niezbyt adekwatny, ale trochę zbliżony: Są wyścigi kolarskie, zamknięto kilka ulic a ja chcę (muszę)sobie akurat nimi pojeździć, akurat tymi, nie tymi obok które są otwarte. Jeździłem zanim je zamknęli więc to "oni" mi przeszkadzają. Mniej "ciśnienia" a więcej wyrozumiałości. |