Praca u podstaw
Dosyć kłótni czas roboty u podstaw
Wszystko super, tylko dlaczego nie ma woli wykonywania egzaminów zdalnie. Teraz jest świetny czas by zainteresować sporą ilość osób innymi metodami komunikacji niż telefony.

Przez epidemię zainteresowanie krótkofalarstwem wzrosło, a nie od razu to musi być klepanie DXów i uczestniczenie w zawodach, nie każdy ma czas, warunki antenowe, czy środki finansowe.

Sam krótkofalarstwem interesowałem się od nastolatka, ale j.w nie było środków, ani tym bardziej warunków antenowych.

Teraz w końcu udało mi się kupić upragniony transceiver, zainstalować jakąś sensowniejszą antenę na 2m i 70cm, oraz powoli myślę o czymś lepszym na KF (w miarę oczywiście możliwości, bo na razie tylko balkony wchodzą w grę).

A tu kiszka, egzaminów nawet nie ma w planach, nie mówiąc już o tym, że w okolicy i tak są raz na kwartał albo i rzadziej.

Po co kruszyć kopie o to czy ktoś przedstawia się znakiem... ja bym się z chęcią przedstawił, jak bym miał diabeł

Każdy ma jakąś wizję przyciągania ludzi, ale teraz nawet jak kluby pozamykane, warto by było cisnąć PZK i UKE by w końcu wyszli z czasów średniowiecznych i zrobili egzaminy zdalne. Przecież i tak praktyczną część trzeba zaliczyć, dlaczego nie można np. na sprzęcie kolegi, czy nawet swoim.

Jest sporo konserwatystów w środowisku, marudzenia, że prawdziwego radia to już nie ma itd.

Jak bym czytał fora fotograficzne... że ostatnie dobre zdjęcia to robione analogiem, a najlepiej to na szklanych płytach.


  PRZEJDŹ NA FORUM