Czy na ekspedycjach radiowych ktos probuje zarabiac kase?
    SO9GH pisze:

    Wyobrazmy sobie ze jakas ekspedycja ulokowala sie w jakims malo aktywnym regionie. Ale zeby dostac od nich karte qsl to tzeba im tak 3 lub 4 dolary wlozyc do koperty. Zdarzaly sie takie przypadki.Niech tak 20 tys dolarow kosztowala taka ekspedycja kilku osobowa co kosztuje 80 tys zl pln.I jak oni zrobia ze 150 tys lacznosci razy 4dolary w kopercie od tak 100 tys operatorow ktorzy im wysla kazdy po 4 dolary co daje 400 tys dolarow co wychodzi jakies 160 tys zl pln. Koszty ekspedycji im sie zwracaja. Po dolarze zaplaca za wyslanie kart qsl.100 tys dolarow za wyslanie kart qsl i 20 tys za koszt ekspedycji.I jeszcze im zostaje 180 tys dolarow.



Czy astronauci zarabiają pieniądze za karty potwierdzenia łączności? (Podpowiedź: jest to pytanie retoryczne)

https://www.ariss.org/qsl-cards.html

Drogi SO9GH, chyba już się dałeś wszystkim poznać drogi anonimie z pozwoleniem radiowym. A teraz skoro Cię pamiętamy - sam zorganizuj jakąkolwiek imprezę z wydaniem papierowych dyplomów, wówczas zobaczysz, że największe koszty (finansowe i czasowe) to:
a) wydruk dokumentu - karty potwierdzenia łączności (wcześniej projekt, korekta etc.),
b) koperta (w przypadku karty QSL - direct też),
c) koszty przesyłki.
Do tego dochodzi czas przygotowania przesyłki i nadania to liczyć 1 minuta na osobę. Czyli jak masz do odesłania 600 kart to zajmuje Ci to 10 godzin. OK - hobby. A co powiesz na 100 tys? W tym tempie licząc tylko 8h dziennie to wyjdzie Ci jakieś 6-7 miesięcy. A normalne życie?

Mam pomysł, jak będę organizował teraz konkurs to poproszę Ciebie o zapewnienie przez Ciebie całej obsługi - wysyłki nagród do wszystkich! Zgadzasz się? Co zarobisz, to będzie twoje, bo zazwyczaj ja dokładałem do tego interesu.

PS. Piszesz dużo tematów na forum - pisz je proszę poprawnie językowo - zobaczysz ile czasu zajmie napisanie ładnego wpisu - nie minutę, lecz kilkadziesiąt.


  PRZEJDŹ NA FORUM