Mega kryzys. Gdzie są zadeklarowani społecznicy DASR MASR i inne potencjał jest ? |
DEM pisze: Przygotowanie weryfikuje 10 godzin w lesie, w nocy, w czasie nawet niewielkich opadów. Wtedy rozumiesz dlaczego radia wojskowe wyglądają jak czołg przy naszym sprzęcie i już wiesz jak przygotować się na następny raz. A można polec na wszystkim - od zalanego wodą mikrofonu do przemoczonych butów przy temperaturze 5 stopni w plusie. Wniosek - ćwiczenia są potrzebne nie po to zeby się bawić ale zeby zauważyć ograniczenia i się do nich przygotować. Nawet operatorka nie jest tutaj na pierwszym miejscu bo zalane radio z rozladowaną baterią na plecach radiowca dygoczącego z zimna w przemokniętych butach nie jest dobrą odpowiedzią na zapotrzebowanie na łączność. A to ze chodzą w czerwonych polarkach - kupili to mają, mają to lepiej używać niz wieszać w szafie. Dlatego uważam, że te ćwiczenia co je większość *ASR organizuje są o tyłek rozbić. Kiedyś z kolegami wymyśliliśmy, żeby zrobić ćwiczenia trochę na zasadzie gry w RPG, gdzie byłby mistrz gry i kierował scenariusze oraz ~losowo rozdawał zadania oraz "problemy" typu "rozbiłeś szybkę w telefonie", "w radiu przestała Ci działać zmiana częstotliwości, zostajesz na X" itp. itd. Nawet wtedy chyba stworzyliśmy jakieś scenariusze, żeby ćwiczenia nie sprowadzały się do przekazywania raportów siedząc w domu w kapciach. Krakowska SR jakoś nie była zainteresowana... |