Oświadczenie Śląskiej Amatorskiej Sieci Ratunkowej
    SQ5AM pisze:



    Zimą jeżdżę na desce, latem startuje w regatach, strzelam i mam kilka innych pasji, więc mam również prawo do życia prywatnego jak i do prywatnych opinii.


Nie w sytuacji w której wypowiadasz się publicznie w temacie związanym z pełnioną przez ciebie funkcją.
Gdyby to był temat o tranzystorach, antenach i złym wiceprezesie PZK - to miałbyś pełne prawo do własnej opinii (chociaż i tak ze względu na funkcję spoczywa na tobie większa odpowiedzialność).
W temacie Emcomu - sorry - nie masz już prywatnego zdanie. Każdy syf i głupota którą wypowiesz jest i będzie brana pod uwagę jako stanowisko członka władz Emcomu. Nie rób zatem zdziwionej miny dlatego, że ktoś powiąże utratę wizerunku Emcomu z twoimi wypowiedziami.
Chociaż byś się zaklinał, że ty występujesz prywatnie - to akurat to będzie wyłącznie twoje prywatne zdanie (lub marzenie)...
Liczy się tylko to jak zostaniesz odebrany.

Mówiąc wprost - spierniczyliście sprawę (zbiorowo) na całej linii. Nie obchodzi mnie kto, co, komu, z której strony i w jaki sposób. Istotne jest dla mnie to, że Emcom zaczął budzić na ustach rozmówców uśmieszek politowania a hasło MASR prowokuje do wypowiedzi o: (tu cytat)"nadęci lansiarze z parciem na szkło".
I chociaż znam ciebie i Maćka, i wiem, że to nieprawda - to jest to konsekwencja właśnie tych wypowiedzi, co do których upieracie się, że są prywatne - a przez słuchających są odczytywane jako wypowiedź władz Emcomu. (a w konsekwencji również PZK - o czym z kolei ja muszę myśleć).
Alan z kolei niepotrzebnie wyciągnął wieś w miejsce, gdzie nie da się niczego załatwić - można się tylko pożalić. To też nic nie daje.
Pomijam kwestię, że ktoś chyba by mnie musiał zmusić, żeby władze PZK jako PZK pozwały PZK...

mrn

Może tak zamiast pisać to byście sobie podzwonili do siebie i ogarnęli temat, bo zasikacie sobie piaskownicę i nie będzie ani gdzie ani z kim się bawić.


  PRZEJDŹ NA FORUM