Oświadczenie Śląskiej Amatorskiej Sieci Ratunkowej
Niestety przyszło nam żyć w fejsbukowo tweeterowym świecie co paradoksalnie nie poprawiło komunikacji między ludźmi. przykro tu czytać, że Ci zdeklarowani do niesienia pomocy (w sumie to od nas wszystkich 'zwykłych krótkofalowców' tylko lepiej zorganizowani bo, zgrupowani, nazwani i ćwiczą ale przecież sam ham spirt winien wystarczać by pomoc nieść jak zajdzie potrzeba) skłóceni są i sparaliżowani Em-ocjami. Dziwię się, że miast dalej ćwiczyć, podnosić sprawność sprzętu systemów i zdolności operatorskich tracą owi energię i zapał na zbytki. Może to właśnie nadmiar kanałów komunikacji i brak ograniczeń sprawia, że informacji nie ogranicza się do naprawdę niezbędnych jak do niesienia pomocy przystało:

When? (date, time, frequency)
Where? (emergency place)
What? (what happened, what is to be done)
How? (how can be helped)
Who? (who is able to help)

nawet w tym wątku ich nie ma - więc czemu służą te wszystkie posty ?
czasy fejsbukowo tweeterowe ...
nadzieja to prawa fizyki i ograniczenia propagacyjne w medium radiowym tam naprawdę komunikaty ograniczyć trzeba wyłącznie do niezbędnych informacji.
Zastanówcie się jakbyście się sprzeczali gdyby jedyny kanał komunikacyjny między wami pozwalał nadawanie naprawdę ograniczonej ilości bitów w danym czasie.


  PRZEJDŹ NA FORUM