Koronawirusy, podstawowe informacje i zasady.
Pani pysocholożka wyjaśnia:
"Możemy zrozumieć tę sytuację, że hejtu jest więcej przez pryzmat okoliczności. Jesteśmy często w małej przestrzeni z ograniczoną możliwością do działania, ekspresji i kontaktu. Narasta w nas napięcie i lęk. A nierozładowany lęk prowadzi do złości. W jakiś sposób musimy to odreagować. Niestety, niektórzy wybierają tę drogę. Ja namawiam do odreagowywania niepokoju poprzez konstruktywne działania. Ważne, żebyśmy starali się należeć do tej grupy, która daje wsparcie i wymienia się dobrymi informacjami. To również da nam poczucie bezpieczeństwa i kontroli nad sytuacją. To nasza decyzja, po której stronie staniemy".
Dalej?
"... uważam, że będziemy intensyfikować skrajne postawy. Pojawią się osoby, które będą się angażowały w konstruktywne działania i pomoc. Ta trudna sytuacja wydobędzie z nich najlepszy potencjał. Może nawet będą robić rzeczy, o które siebie nigdy nie podejrzewali. Pomagać, wspierać i koncertować się na tym, co najlepsze. Niestety, będą też osoby, które nie będą mogły poradzić sobie z tą sytuacją. I pod wpływem lęku i napięcia będą agresywne. Kryzys ma to do siebie, że wydobywa z nas wszystkie emocje i musimy się z nimi liczyć. Będą też osoby, które zaczną zachowywać się autoagresywnie, czyli tę złość będą kierować przeciwko sobie".

"To nasza decyzja, po której stronie staniemy...".


  PRZEJDŹ NA FORUM